Chcemy, żeby seniorzy byli bardziej aktywni, a dzieci się częściej uśmiechały i wiedziały, że jest ktoś, kto o nich pamięta i właśnie dla nich pisze swoje bajki i wiersze.

Projekt „Latające babcie” jest organizowany przez wolontariuszki stowarzyszenia kobiety.lodz.pl dla Pań w wieku 55+. Uczestniczki projektu wezmą udział w cyklu spotkań literacko-aktorskich. W ich trakcie będą:

- pisać bajki, wiersze, opowiadania

- przygotowywać je do druku

- tworzyć bajkowe spektakle dla dzieci

Spotkania będą się odbywać w siedzibie stowarzyszenia w Łodzi przy Al. Kościuszki 48 Ip. Projekt pozwoli jego uczestniczkom realizować długo skrywane literackie i teatralne marzenia. Jest wyjątkową okazją do niecodziennych spotkań międzypokoleniowych. Przygotowane w ramach projektu spektakle będą przedstawiane najmłodszym widzom w przedszkolach, hospicjach, domach opiekuńczych i szpitalach.

- Urszula Machcińska -.

poniedziałek, 27 lutego 2012

LATAJĄCE BABCIE W NAGRODĘ!!!!!!!!!


Tego jeszcze nie było. Naprawdę. Występ Latających babć był nagrodą dla dzieci, które wzięły udział w bajkowym dyktandzie. Dyktando zostało zorganizowane w dniu 21 lutego 2012 roku przez Muzeum Bajki SE-Ma-For w Łodzi z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Muzeum przewidziało także Konkurs Twórczości Własnej dla dzieci. Najlepsze prace oraz najlepsze utwory zostały nagrodzone książkami. Natomiast nagrodą dla wszystkich uczestników obu konkursów był występ Latających babć pt. „Zima i karnawał”. Nie mogłyśmy nie przyjąć takiego zaproszenia, zwłaszcza, że język ojczysty to tradycja, wartości, wierzenia, baśnie, wspomnienia…

Dla wszystkich Latających babć słowo pisane i mówione w języku polskim ma wyjątkową urodę. I tą miłością do ojczystego języka chcemy zarażać nasze dzieci i wnuki. 
Występ pełen bajkowych i karnawałowych postaci był głośno oklaskiwany. Dzieci z zaciekawieniem oglądały przemianę groźnej czarownicy, która przyleciała na występy na miotle - w dobrą, opiekuńczą czarownicę; witały Zimową Wróżkę, słuchały historii marzycielskiej Śnieżynki i rozmowy 2 pingwinów. Podziw wzbudziły wiersze o balu maskowym i zabawie karnawałowej. Wyjątkowym powodzeniem cieszyły się, jak zwykle, zagadki, napisane specjalnie dla dzieci przez Latające babcie. Tu nagrodami za poprawne odpowiedzi były wierszyki autorstwa Latających babć. Nagrodzone dzieci, ustawiły się w kolejce po autografy i zapraszały nas na występy do swoich szkół i bibliotek.


Urszula Machcińska

piątek, 17 lutego 2012

Latające na antenie


Dwie Latające Babcie: Urszula Machcińska i Zofia Matulka zostały zaproszone przez p. redaktor Joannę Sikorzankę do udziału w audycji „Pytam, więc jestem”. Audycja była emitowana „na żywo” w Radio Łódź w czwartek 16 lutego 2012 roku o godz. 19.10. W studio oprócz p. Joanny Sikorzanki były panie: Monika Kamieńska – Dyrektor Akademickiego Ośrodka Inicjatyw Twórczych w Łodzi oraz Anna Nowicka – Wiceprzewodnicząca Partii Kobiet. Specyficzna była forma audycji, gdyż oprócz pań, zgromadzonych w studio swoje uwagi, przemyślenia, oceny prezentowały też 3 panie, z którymi pani Redaktor rozmawiała przez telefon. To właśnie były 2 Latające Babcie i p. Sylwia Chutnik, kulturoznawczyni, pisarka, działaczka społeczna.


Audycja była poświęcona ostatnio często omawianym w mediach wydarzeniom, związanym z kobietami, w tym m.in.
o       projektowi wydłużenia wieku emerytalnego do 67 roku życia,
o       aktywności seniorów
o       wydaniu książki „Marzenia i tajemnice” przez p. Danutę Wałęsową,
o       możliwości pobierania świadczeń przez kobiety, zajmujące się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci.
 Urszula Machcińska 




środa, 15 lutego 2012

KOMUNIKAT ZACHĘCAJĄCY!!!!!!!!!


Halo! Halo! Halo!
Oglądaj w środę 15 lutego 2012 roku o godz. 18.30 TV Toya.
W programie „Na zakręcie” na żywo w studio rozmowa z Szefową stowarzyszenia kobiety.lodz.pl p. Bogną Stawicka a w tle relacja z próby spektaklu „Zima i karnawał” w wykonaniu Latających babć. Oglądaj koniecznie w telewizji lub Internecie!!!!!!!!!!!!!!!!
 Urszula Machcińska 


niedziela, 12 lutego 2012

Chcesz zostać „Latającą Babcią”??


          Lubisz pisać? A może chcesz się podzielić swoją twórczością z innymi? Jeżeli tak, to dołącz to „Latających Babć”pań w wieku 55+, które od 3 lat uczestniczą w niezwykłym projekcie.
        Same piszą i wystawiają swoje dzieła przed wyjątkową widownią, czyli przed dziećmi. „Latające babcie” są pełne zapału, energii, obdarzone licznymi talentami i umiejętnościami. Łączy je wiele wspólnego, ale najbardziej to, że lubią pisać, mają dużą wyobraźnię oraz to, że chcą przekazać dzieciom i młodzieży swoją wiedzę, umiejętności, doświadczenie życiowe w niecodziennej formie, bo w postaci bajek, wierszy, opowiadań.
        „Latające babcie” towarzyszą nam od 2009 roku pod patronatem Stowarzyszenia kobiety.lodz.pl, w którego siedzibie organizują zajęcia dla pań w wieku 55+, które pragną podzielić się swoimi literackimi i aktorskimi zdolnościami z najmłodszą publiką, w formie bajek i małych spektakli.
        Odwiedzają dzieci w przeróżnych miejscach. Od przedszkoli po domy dziecka, placówki wychowawcze i biblioteki na szpitalach kończąc. Z nimi nie można się nudzić. Ich nieodłącznym elementem jest uśmiech i zabawa. Nic więc dziwnego, że mają mnóstwo „małych” przyjaciół i „przyszywanych” wnuków.
      Nie czekaj!! Przyjdź 18 lutego na casting  do Muzeum Etnografii przy Placu Wolności 14 na godz. 16.30 i spędź czas ciekawie i pożytecznie z „Latającymi Babciami”! A potem zacznij z nimi „latać” do łódzkich dzieci. Więcej informacji możesz uzyskać na stronie
oraz na

                                                

                                                                               Zapraszamy latająco!!





środa, 8 lutego 2012

BABCIE ZNÓW POLECIAŁY DO PRZEDSZKOLAKÓW!


Choć sporo czasu upłynęło już od Dnia Babci, cztery Latające Babcie: Zosia, Jadzia, Hala i Elżbieta – jakby z tamtej jeszcze okazji – przyjęły zaproszenie od przedszkolaków, które bardzo chciały spotkać się z „Latającymi”. Tym razem było to zaproszenie z Przedszkola Nr 110 przy ul. Uniejowskiej 2a. Tak więc w środę, 8 lutego 2012 roku, wczesnym popołudniem, czarną hondą prowadzoną przez pana Zdzisława, pomknęłyśmy do bardzo gościnnego przedszkola na osiedlu „Wielkopolska”. Drzwi otworzyła nam pani dyrektor Ewa Nagel, serdecznie zapraszając na górę, gdzie w „naszej przebieralni” natychmiast na stole pojawiła się gorąca herbata i pyszne ciasto. Gdy szłyśmy na górę, po drodze z uchylonych drzwi kolorowych klas, pełnych zabawek i rysunków, wyglądały zaciekawione dziecięce główki z radosnymi okrzykami: ”O, są już Latające Babcie!” Najwyraźniej, przygotowane przez panią dyrektor oraz swoje opiekunki i nauczycielki – panią Teresę od „Biedronek”, panią Ewelinę od „Pszczółek” i panią Magdę od „Stokrotek” czekały na nas niecierpliwie już od rana.
Nasz występ odbył się w sali gimnastycznej, którą babcia Hala z pomocą pana Zdzisława błyskawicznie zamieniła w salę widowiskową z biało-błękitną rozgwieżdżoną kurtyną w tle. 
„Latające” przedstawiła babcia Jadzia imionami oraz  wesołym wierszykiem babci Uli o Odlotowych Babciach. Potem mówiłyśmy nasze wierszyki o zimie i karnawale, a dzieci słuchały wszystkiego z wielka uwagą, nagradzając nas uśmiechami i oklaskami. Po wierszach były zagadki babci Elżbiety. Dzieciaki bardzo chciały odgadnąć wszystkie natychmiast, ale zdarzało się, że gwar rozpalonych główek zagłuszał Babcie czytające zagadki. Trzeba więc było niektóre z nich powtórzyć, by każde dziecko dobrze zagadki usłyszało. I udało się odgadnąć wszystkie, choć niezbędna okazała się pomoc pań nauczycielek przy zagadce o drezynie, pojeździe najwyraźniej już dzieciom nieznanym. Ale uciechy i radości przy tym zespołowym odgadywaniu było bardzo dużo! A potem jeszcze zabawa „w drzewko” z dziećmi i – na hasło babci Hali – także z całym personelem przedszkola. Przydało się trochę ruchu zarówno temu pełnemu energii, ale zdyscyplinowanemu do tej pory audytorium, jak i „aktorkom”, czyli Babciom. I już....koniec przedstawienia!


Lecz na buziach dzieciaczków dostrzegłyśmy coś jakby rozczarowanie, że to już wszystko. Wobec tego teraz Babcie poprosiły dzieci o wierszyki i piosenki. I zaczęło się! Usłyszałyśmy kilka ślicznych, wzruszających piosenek o babciach. Był nawet energetyczny „babciowy” rock and roll, dyrygowany przez panią Teresę, a odśpiewany i odtańczony z wdziękiem przez dzieci, do których przyłączyły się też i Babcie. Świetna współpraca i zabawa! Za  ten wspaniały występ dzieci,  Babcie  poczuły się zobowiązane do bisu. Na bis był „Bajkolot” babci Zosi oraz „Osa i biedronka” babci Elżbiety w duecie z babcią Halą. I cóż, czas się żegnać z tymi wspaniałymi dziećmi, gościnnym, kolorowym przedszkolem i całym tak oddanym dzieciom Personelem. Babcie zostały obdarowane dyplomami, laurkami, kwietnym serduszkiem, a nawet czekoladkami. Poczułyśmy się gośćmi naprawdę wyjątkowymi! Po tym słodkim i serdecznym pożegnaniu była jeszcze sesja zdjęciowa, by utrwalić to niezapomniane spotkanie. I gorące zaproszenie dzieci, byśmy znów do nich kiedyś przyleciały.
   Kochane dzieci, przyjęłyście nas wspaniale! Wrócimy do Was na pewno! I znów będziemy się razem świetnie bawić!
                             Latająca Babcia Elżbieta Boryniec

Bajecznie kolorowe przedszkole.

20 stycznia 2012 roku - piątkowy poranek, chociaż to środek zimy, ale aura tylko lekko zimowa. Z babcią Basią Maciejewską jedziemy do przedszkola nr 105 na ul. Szamotulską 9.


Latające Babcie zostały zaproszone z okazji Dnia Babci i Dziadka, jako goście specjalni. Z radością przyjęłyśmy to zaproszenie, ale tym razem to my będziemy podziwiać występy małych przedszkolaków. Już na dzień dobry, zatrzymała nas miła pani pytając, czy mamy nasze książeczki, bo poprzednio jak byłyśmy to dla niej zabrakło. Jest dobrze! Pomyślałam i zawołałam-ależ tak! Oczywiście! Basia w te pędy pobiegła do samochodu, a ja weszłam do dużej sali wypełnionej do ostatniego miejsca. Właśnie pani Wioletta Chatys, Dyrektorka Przedszkola witała serdecznie wszystkich przybyłych gości, a więc babcie, dziadków, rodziców i dodała, że jest z nami dzisiaj wyjątkowy gość -"Latająca babcia" pani Jadwiga Głażewska. Tak! Nasza koleżanka już była. Przeciskając się z trudem do przodu wykrzyknęłam, że jeszcze doleciały dwie latające! Rozległy się oklaski! Usiadłam obok Jadzi i podziwiałam rzucającą się w oczy, imponujących rozmiarów dekorację z okazji tego święta, kolorową i zabawną. Po chwili, taszcząc torbę z książeczkami, pojawiła się Basia. Właśnie zaczęły się występy. Patrzyłam z nieukrywaną radością na żywiołowe tańce, słuchałam pięknych piosenek i wzruszających wierszyków. Każda grupa małych artystów wyróżniała się innym, pięknym strojem (własnoręcznie uszytym przez mamy, babcie i ciocie). Z podziwem patrzyłam na dziecięce buzie tak przejęte. Przecież na widowni były ukochane babcie i dziadkowie. A oni ze wzruszeniem i zachwytem słuchali, patrzyli, i...ukradkiem łzy ocierali.
 Były również wierszyki, które wywoływały salwy śmiechu. Otóż wnuczęta w zabawnych rymowankach życzyły, żeby babcie mniej czasu spedzały przed telewizorem, tyle nie stały przy "garach", dbały o siebie, chodziły do fryzjera i miały więcej czasu dla wnuków. Dziadków prosiły, żeby zapraszali babcie do kina, częściej z babciami chodzili na spacery. Myślę, że niejednej babci i dziadkowi, te słowa zapadły głęboko w sercu. Po każdym występie rozlegały się gromkie brawa. Nie mogło być inaczej! Wszak na scenie były ich lube wnuczęta. Trzaskały aparaty, bo każdy chciał uwiecznić te wyjątkowe chwile. Panie przedszkolanki również przejęte, każda niczym troskliwa "kwoczka" pilnowała, żeby jej "pisklęta" jak najlepiej wypadły. I tak było w istocie. Pani Wioletta też czuwała nad calością, spoglądając swoim "dyrektorskim okiem"na wszystko. A wszystko było dopracowane w każdym szczególe.
A na koniec kochane przedszkolaki powiedziały zabawny wierszyk o "Latających babciach"! Na tak wspaniałe przyjęcie, nie mogłam być obojętna i wbiegłam na scenę. Przejęłam mikrofon, graulując dzieciom i paniom tak pięknych występów, i dziękując za wzruszające przeżycia powiedziałam, że "Latające " też mają swoje wierszyki na tę okoliczność i....? Babcia Jadzia Głażewska powiedziała dwa wierszyki, ja "Pani Babcia i Pan Dziadek", Basia Maciejewska zaprezentowała wiersz Uli Machcińskiej pt. "Babcia i Dziadek", a zakończyłyśmy wspólnie recytując zabawny wierszyk tej samej autorki ...odlotowe super babcie, zamiast włożyć ciepłe kapcie...itd.
Widzowie śmiejąc się, klaskali. Na koniec dodałam, że mamy książeczkę więc jeśli ktoś chciałby ją mieć, to zapraszamy. Było tyle chętnych osób, że książeczek nam zabrakło! A potem to już było wspaniałe ucztowanie z innymi babciami, dziadkami i maluchami. Stoły uginały się od smakołyków. Ciasta, które były dziełem mam i babć, były tak pyszne, że wstyd się przyznać, ale zjadłyśmy ponad miarę. A my paradowałyśmy wystrojone w makaronowe korale, które podarowały nam dzieci wraz ze ślicznymi laurkami. Uff! Ale byłyśmy wzruszone. W pewnej chwili zjawiła się pani Wioletta i ..."porwała" nas do swojego gabinetu, a tam, pałaszując kolejne serniki, jabłeczniki, rozmawiałyśmy o dzieciach i o planach na przyszłość. W tym wyjatkowym przedszkolu widać, że dzieci są kochane i szanowane, a cały personel na czele z panią Wiolettą, z pasją i z oddaniem wykonuje swoją pracę. To placówka z ambicjami, tutaj odbywają się Wieczorki Literackie. Tu dobrze czują się dzieci, pracownicy, rodzice, dziadkowie, no i oczywiście "Latające babcie"! Jeszcze tylko wspólne zdjęcia z dziećmi, z miłymi paniami i ...żegnając się, z żalem opuszczamy to bajkowe miejsce. Uskrzydlone dobrą energią -"lecimy" dalej!

Halina Kwaśna

Tam, gdzie wnuki zawsze na nas czekają!!!

Już po raz trzeci wylądowałyśmy u dzieci z Fundacji Dom w Łodzi, przy ul. Wierzbowej, by wspólnie świętować Dzień Babci. Za pierwszym razem, czyli 21 stycznia 2010 roku, dzieci zorganizowały dla nas ceremonię PASOWANIA NA BABCIE!!!!!!! Uroczystość odbyła się z użyciem miecza; były korony na głowę, złote medale i dużo, dużo pięknych życzeń. „Wierzbowe” Latające babcie były bardzo wzruszone i szczęśliwe.
Dla wszystkich stało się jasne, że będziemy często odwiedzać nasze nowe wnuczęta. I tak się stało. Staramy się bywać na Wierzbowej raz w miesiącu. No i nie zapominamy o wizytach świątecznych takich jak Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocne. Z kolei dzieci nie zapominają o zaproszeniu nas z okazji Dnia Babci. 21 stycznia 2012 roku zjawiłyśmy się u naszych wnuków w nietypowym składzie, gdyż oprócz Latających babć: Basi, Elżbiety, Hali, Uli i Zosi były także Julianka (wnuczka Babci Elżbiety) i Sara (stryjeczna wnuczka Babci Basi).
Julianka dzielnie nadmuchiwała balony a Sara, która przyszła trochę później, zaczęła się szybko uczyć na pamięć wierszyka autorstwa Babć, żeby go zaśpiewać podczas występu. Szybkie dopracowanie scenariusza i już spieszymy do czekających na nas: Oli, Edytki, Adasia, Dawidka, Marcinka, Przemka i Kubusia. Niestety dzieci nie są w komplecie, gdyż Julcia i Sylwek przebywają w szpitalu. Zaczynamy występ. Niespodzianką jest występ Czarownicy Trambuliny no i oczywiście 2 młodziutkich wolontariuszek 9,5 letniej Julianki i 11 letniej Sary. Dobra Czarownica, pomimo przebrania, nie przestraszyła dzieci a najmłodszy 2,5 letni Marcinek wręcz głośno się śmiał i wyciągał do niej rączki. Po popisie Czarownicy wierszyk o śniegu odśpiewała Sara i zebrała zasłużone brawa. Brawa od Babć były także za to, że tak szybko opanowała tekst i świetnie dobrała do niego miłą dla ucha melodię. Potem u dzieci zjawiła się Królowa Zima, rozmowny Bałwanek, rozplotkowane leśne zwierzątka i jeżyk, zdziwiony, że przez jego kolce pękają kolorowe baloniki. A baloniki naprawdę pękały z hukiem, na wyraźną prośbę dzieci. Było głośno i wesoło. Podobał się także wierszyk „Co babcia i dziadek potrafią”. Na gorące oklaski zasłużyła Julianka, która pięknie i wzruszająco odśpiewała piosenkę o Kopciuszku. Na zakończenie występu Babcia Zosia poderwała wszystkich do naśladowania drzew, chwiejących się na wietrze. Wierszyk musiał być bisowany i panie opiekunki szybko się go uczyły, żeby od jutra trenować go razem z dziećmi. Nadszedł czas na prezenty. Latające babcie dostały piękne laurki, wykonane własnoręcznie przez dzieci. A dzieci otrzymały kubeczki (z ławeczką Tuwima na Piotrkowskiej) i różne książeczki. Po występie zostałyśmy zaproszone na słodki poczęstunek. Zmienił się trochę skład dzieci, w porównaniu z tym z roku 2010. Nie było już z nami Oli i Kacperka. Oleńka została adoptowana i ma już w Belgii swoją prawdziwą rodzinę, Kacperek trafił do rodziny zastępczej. A na ich miejsce przyszli Adaś i Marcinek i mamy nadzieję, że też będą nas traktować jak swoje babcie. Trudno było się pożegnać i wyjść od dzieci, ale Latające Babcie musiały jeszcze zdążyć na Dzień Babci, do swoich domów. Buziaki, uściski, przytulanki i prośby o częste odwiedziny. Do widzenia, Kochani. To był dobry, pełen miłości wieczór.

Latające Babcie wśród aktywnych łódzkich kobiet, czyli FOKA 2012.

Wśród kobiet, które 15.01.2012 zgromadziły się przy Zachodniej 54 na Festiwalu Otwartym Kobiet Aktywnych, nie mogło oczywiście zabraknąć Latających Babć. Ich stoisko pięknie udekorowane na tę okazję przez Babcię Halinę Kwaśną przyciągało wzrok organizatorek i gości zwłaszcza, że i same Babcie były przebrane prawie tak, jak na występ u dzieciaków, czyli bajkowo i kolorowo.  Festiwal – zgodnie z programem – rozpoczął się od rozmaitych zajęć warsztatowych, w których także uczestniczyły niektóre Latające, bo przecież wciąż doskonalą swoje umiejętności, a udział w różnych warsztatach mają już prawie we krwi. Mimo to, przy stoisku Babć wciąż któraś z nich czuwała, witała gości, opowiadała o projekcie, zapraszając do przyłączenia się, a Babcia Basia Maciejewska krążyła i wskazywała gościom drogę do stoiska. I co bardzo ważne, trwała wymiana wizytówek, prezentacja pięknej kroniki oraz książeczki Babć, którą goście mogli tu nabyć, by wesprzeć druk następnej publikacji. Babcie miały więc pełne ręce roboty! Jednak zarówno obie wymienione wcześniej Babcie jak i Babcia Elżbieta Bukowska doskonale spisywały się w roli gospodyń stoiska, reprezentując nieobecną na Festiwalu z powodu choroby koordynatorkę projektu Urszulę Machcińską oraz wszystkie pozostałe „Latające”. Wkrótce jednak grono Babć powiększyło się o Zofię Matulkę, Barbarę Wierzbicką i piszącą tę relację Elżbietą Boryniec.
Około południa na ustawionym w centralnym holu wielkim stole pojawiły się kieliszki do szampana, by zaraz po 12-tej można było wznieść powitalny toast i przejść do następnych punktów programu Festiwalu. Szampan smakował wybornie, a panie nawzajem życzyły sobie zdrowia, sukcesów i oczywiście wspaniałych inspiracji do swojej dalszej działalności. Po przejściu do sali widowiskowej, uczestniczki i gości Festiwalu przywitała Bogna Stawicka – prezeska Stowarzyszenia Kobiety.lodz.pl , a od grudnia także - Pełnomocniczka do Spraw Równego Traktowania przy Prezydent Łodzi pani Hannie Zdanowskiej. W swoim wystąpieniu B. Stawicka omówiła w skrócie najważniejsze projekty wolontariackie realizowane aktualnie w Łodzi pod patronatem Stowarzyszenia, w tym między innymi międzynarodowy wolontariat 50+, projekt „Thirty under thirty”, a także „Latające Babcie”. Zgodnie z przysłowiem: „Uderz w stół a nożyce się odezwą”, na hasło ”Latające Babcie” na podium wybiegła Babcia B. Maciejewska i przywitała publiczność wierszem U. Machcińskiej „Latające Babcie”. Za ten wiersz Basia i Babcie dostały wielkie brawa. Z dużym aplauzem spotkało się także wystąpienie p. Wioletty Nowak z Puław, która w tym właśnie mieście założyła pierwszy Klub „Ona”, gromadząc wokół niego mnóstwo aktywnych, pełnych pomysłów i chęci do działania kobiet. W tym miejscu należy wspomnieć, że Festiwal był objęty honorowym patronatem Prezydent Łodzi pani Hanny Zdanowskiej, Wojewody łódzkiej, pani Jolanty Chełmińskiej, wymienionej wcześniej pełnomocniczki i prezeski Bogny Stawickiej oraz Agaty Młynarskiej, dziennikarki, prezenterki, ale też autorki portalu utworzonego głównie z myślą o kobietach www.OnaOnaOna.com.
Zbliżała się godzina 13.00 kiedy to na podium powinna się już pojawić - pod nieobecność pani Prezydent i pani Wojewody, zajętych innymi obowiązkami – Agata Młynarska, gość specjalny Festiwalu. I oto jest, wchodzi z niewielkim opóźnieniem, wbiega lekko na podium szczupła, uśmiechnięta, elegancka młoda kobieta, ciągnąc za sobą innych gości z Warszawy, swoich współpracowników i zarazem przyjaciół. Wystąpienie pani Agaty – ciekawe, emocjonalne, z bardzo optymistycznym przesłaniem, że to kobieta sama decyduje o tym, kiedy przestaje być aktywna – zawodowo czy społecznie, zostało nagrodzone wielkimi brawami. Wplatając w swą wypowiedź wątek osobisty, A. Młynarska opowiedziała o tym, jak niekorzystne zawirowania w życiu można i trzeba przekuć na sukces. Sporo też powiedziane zostało o klubach „Ona”, zakładanych przez aktywne kobiety w wielu miastach Polski, także w Łodzi oraz o portalu dla kobiet, stworzonym przez A. Młynarską. Jest to wspaniałe forum dla kobiet, które tu mogą dzielić się z innymi swoimi pomysłami, problemami, sukcesami oraz szukać przyjaciół czy współpracowników. Ale też i psychicznego wsparcia, gdy życie w taki czy inny sposób nam dokopie.
Były również krótkie wystąpienia wicedyrektorki Wydziału Promocji UMŁ - Moniki Karolczak, dyrektorki Akademickiego Ośrodka Inicjatyw Twórczych – Moniki Kamieńskiej, która użyczyła gościny Festiwalowi, a także Małgorzaty Kotwicy, koordynatorki i osoby odpowiedzialnej za II edycję FOKI.
Po części oficjalnej A. Młynarska została porwana na krótką konferencję roboczą przez organizatorki FOKI i spora grupka pań zniknęła na jakiś czas gdzieś w czeluściach Ośrodka. „Latające Babcie” chciały wręczyć pani Agacie swoją książeczkę, więc gdy rozmowy dobiegały końca, z wierszem na ustach o odlotowych Babciach, trzy z nich: B. Maciejewska, H. Kwaśna i E. Boryniec wtargnęły do salki konferencyjnej, gdzie udało im się nie tylko przekazać książeczkę, ale też odbyć króciutką sesję zdjęciową. Zaskoczona i rozbawiona pani Agata nalegała, by koniecznie przesłać jej zdjęcia i wierszyk U. Machcińskiej o odlotowych Babciach.
Część artystyczna Festiwalu zaczęła się po godz.14tej. Sala, nabita publicznością niemal do ostatniego miejsca, zachwycała się pięknymi pokazami tańca w brawurowym wykonaniu Małgorzaty Wilczyńskiej, Hanny Orlińskiej i Justyny Fokczyńskiej oraz koncertem piosenek francuskich wyśpiewanych przez Małgorzatę Flegel z akompaniamentem Teresy Gajdy. Było kobieco, wdzięcznie, uroczo, niemal bajkowo i bardzo zmysłowo. Wielkie brawa!!!
A potem lunch, spotkania, rozmowy i ogólna integracja. I jeszcze losowanie licznych nagród dla uczestniczek Festiwalu. Późnym popołudniem II edycja Festiwalu FOKA 2012 przeszła do historii. Latające Babcie znów zostały zauważone, ale co najważniejsze włączyły się w wielkie świętowanie aktywnych kobiet w Łodzi. A teraz z głowami pełnymi pomysłów i planów będą latać dalej. Do następnej FOKI!

Orkiestrowo - odlotowe babcie !

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, 8 stycznia 2012 roku, Manufaktura, Łódź. Latające babcie występują dla dzieci w rotundzie ze swoim spektaklem „Wesoła zima z Latającymi babciami”. 

 Babcie Ania, Basia, Elżbieta, Hala, Zosia zamieniają się w Bałwanka, Wróżkę, Panią Zimę, Śnieżynkę, Dobrą Czarownicę. Wierszyki nagradzane są gorącymi oklaskami. I tak ponad pół godziny. Podziw budzi zwłaszcza Czarownica w niezwykłym stroju z doklejonymi pazurami, zwłaszcza gdy schodzi ze sceny, żeby być bliżej dzieci. Na koniec to, co dzieci lubią najbardziej - zagadki. Czarownica rozdaje nagrody - wierszyki tym dzieciom, które odgadły rymowanki. Żegnamy się z widzami. Koniec przedstawienia!
Może jesteśmy niedzisiejsze. Nie jeździmy na harley’ach, nie skaczemy na bungee, ale można z nami pogadać, przytulić się, pośmiać. Wiemy, że dzieci cenią nas i potrzebują staromodnych babć, przy których można czuć się swojsko i bezpiecznie. Tak, to my, Latające babcie. Wszędzie tam, gdzie jesteśmy potrzebne. A teraz dzięki naszemu występowi, zebrałyśmy do naszej skarbonki spore datki na szczytny cel, zaplanowany przez Jurka Owsiaka. I gdzieś, w jakimś szpitalu w Polsce, na jakimś potrzebnym sprzęcie medycznym ukaże się czerwone serduszko WOŚP a pod nim bijące dla wszystkich dzieci serca Latających babć.

Szefowa Latających babć laureatką konkursu "Spoko - senior"!


Latające Babcie to już w Łodzi marka. Babcie i koordynatorka projektu Urszula Machcińska są rozpoznawane w mieście i dobrze znane ze swej aktywności oraz różnorakiej działalności na rzecz dzieci.
Poza pisaniem utworów dla dzieci, współpracą z domem dziecka Fundacji „Dom” w Łodzi, występami w licznych przedszkolach, bibliotekach i niektórych szkołach, każda z Babć oddaje się jakiejś swojej pasji. Niektóre z nich uprawiają dziennikarstwo obywatelskie, inne uczestniczą w wykładach i warsztatach na Uniwersytetach Trzeciego Wieku, uczą się języków obcych, pomagają dzieciom w nauce w świetlicach, jedna z Babć uczestniczy w wielkim projekcie tanecznym, inna jest specjalistką od ziół i homeopatii, jeszcze inna przygotowuje dzieci szkolne do konkursów recytatorskich, każda ma jakieś swoje indywidualne osiągnięcia i sukcesy. Przy tym wszystkim są czułymi, opiekuńczymi babciami dla swoich prawdziwych wnucząt.

Nic dziwnego, że każda z nich mogłaby być zgłoszona do konkursu „Spoko-senior”, organizowanego w tym roku po raz drugi przez Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich”, w którym poszukuje się seniorów ciekawych, pozytywnych, z pasją, wnoszących coś pożytecznego i wyjątkowego do swojego środowiska oraz „pokazujących, że czas na emeryturze może być też twórczym okresem w życiu”. Konkurs jest większą częścią akcji organizowanej w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Osób Starszych.
Do tego ogólnopolskiego konkursu Babcie zgłosiły swoją koordynatorkę Urszulę Machcińską. W uzasadnieniu zgłoszenia U.Machcińska została przedstawiona jako osoba, która swoim entuzjazmem, pasją społecznikowską, determinacją, zdolnościami organizacyjnymi połączonymi z wielką życzliwością dla ludzi, potrafi zapalić do działania sporą grupkę seniorek i razem z nimi robić rzeczy naprawdę niezwykłe. Przede wszystkim na rzecz łódzkich dzieci, ale nie tylko. Poza stworzonym przez siebie projektem „Latające Babcie”, U.Machcińska, działa także w Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami, jest wielką miłośniczką kotów, ale też udziela się w samorządzie osiedlowym. Bogata osobowość U.Machcińskiej, szerokie spectrum Jej działań i zainteresowań w tym m.in.poezja, kino, teatr, zostały docenione przez jurorów tego ogólnopolskiego konkursu, przyznając Jej drugą nagrodę.
Wielkie brawa i gratulacje! Zaczerpnięty z młodzieżowego żargonu tytuł „Spoko Senior” jest tu w pełni uzasadniony. Wszystkie Latające Babcie są dumne ze swojej koordynatorki, która w tym konkursie pokonała wiele osób z całej Polski, wspaniale reprezentując wszystkie uczestniczki projektu „Latające Babcie”. Także piszącą tę notatakę, Latającą Babcię Elżbietę Boryniec

Latające babcie w zaczarowanej szkole

Grudzień to dla Latających Babć nie tylko czas przygotowań przedświątecznych, ale także, albo przede wszystkim licznych „lotów” do dzieciaków.
W poniedziałek 12 grudnia 2011 roku Babcie „poleciały” do Szkoły Podstawowej Nr 70 im. Stanisława Wyspiańskiego w Łodzi, gdzie odbywało się wyjątkowe spotkanie. Otóż to właśnie tutaj Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi zorganizowałkonferencję na temat działań w zakresie dialogu międzypokoleniowego. I nie był to wybór przypadkowy.
Na ul. Rewolucji 1905 r., wśród szarych łódzkich kamienic, które gnieżdżą w swych murach sklepiki typu „mydło i powidło” oraz maleńkie warsztaty rzemieślnicze odchodzące już w zapomnienie, choćby krawiectwo miarowe, szewstwo, introligatorstwo, kapelusznictwo, z widocznymi gdzieniegdzie na ścianach napisami jeszcze z czasów zaborów w jęz. rosyjskim, mieści się niepozorny architektonicznie, nie pasujący do otoczenia budynek szkolny. Ale ta szkoła zawsze wita, zawsze serdecznie zaprasza gości, gdy tylko coś ciekawego w jej murach się dzieje. A dzieje się tu dużo! I dużo działań powstaje w myśl hasła: „Łączymy pokolenia”.
Szkoła współpracuje z Uniwersytetem Łódzkim, organizuje takie akcje jak choćby „Dziadkowie dziatkom”, zaprasza twórców i wolontariuszy - zarówno młodych jak i seniorów, by przychodzili do dzieciaków ze swoimi umiejętnościami i pomysłami, wreszcie chętnie gości Latające Babcie, realizując w ten sposób piękną ideę współpracy międzypokoleniowej. I o tym wszystkim mówiły na konferencji i p. dyrektor Bogumiła Cichacz, i zaproszone panie z Uniwersytetu Łódzkiego, w tym p. profesor Katedry Pedagogiki Społecznej Ewa Murynowicz, i autorki projektów współpracy ze szkołą i wreszcie – w swej obszernej i ciekawej prezentacji - autorka projektu Latające Babcie Urszula Machcińska. W konferencji uczestniczyli również przedstawiciele władz samorządowych z Łodzi i Zabrza, ale także goście zagraniczni z Litwy i z Niemiec. Było się czym chwalić! Prezentacje dorobku Szkoły w oficjalnej, panelowej części spotkania były imponujące. Wiele szkół mogłoby pozazdrościć rozmachu inicjatyw i pomysłów, realizowanych tutaj we wzorcowy sposób przez nauczycieli, uczniów i wolontariuszy. Bardzo pozytywne wrażenie zrobiły też na gościach pracownie i klasy szkoły, potwierdzające jej świetną markę. A Latające Babcie są dumne z tego, że ich aktywność, tak dobrze wpisująca się w działania Szkoły, została zauważona i doceniona.
Druga część spotkania była w dużej mierze praktyczną ilustracją działań na rzecz współpracy międzypokoleniowej. Taneczne, gimnastyczne i akrobatyczno-cyrkowe popisy dzieci, świetnie urozmaiciły gościnne występy Latających Babć, ale także występ chóru nauczycieli i uczniów, pięknie śpiewających razem nastrojowe kolędy. W ubranych na biało skrzydlatych aniołach, trudno było rozpoznać i panią dyrektor, i poważne panie nauczycielki, jeszcze przed godziną śpieszące na lekcje z dziennikami pod pachą, czy też panie z sekretariatu. Bajecznie kolorowe świąteczne dekoracje szkoły i klas dodawały uroku i splendoru temu wydarzeniu. A na koniec wszyscy zaproszeni goście, szczerze wzruszeni, obdarowani zostali „mikołajowo” świątecznymi upominkami, częściowo wykonanymi przez uczniów szkoły. W takie miejsca wraca się zawsze z radością!

Latające babcie znów laureatkami!!!

Grudzień to czas podsumowań, ocen i uwieńczenia wcześniejszych dokonań. Od 1986 roku, za sprawą uchwały ONZ, 5 grudnia obchodzony jest jako Dzień Wolontariusza.
Z tej właśnie okazji, 9 grudnia 2011w Centrum Wolontariatu „Centerko” (Punkt Pośrednictwa Pracy Wolontarystycznej) w Łodzi, odbyła się gala finałowa 2 konkursów: „Barwy Wolontariatu” oraz „Organizacja Przyjazna Wolontariuszom”. Na tę uroczystość zostali zaproszeni członkowie kapituły konkursów, laureaci konkursów, przedstawiciele organizacji społecznych i wolontarystycznych, a także pracownicy UMŁ.
Goście stawili się licznie, „Centerko”pękało niemal w szwach, najlepszy dowód na to, że sprawy wolontariatu są łodzianom bardzo bliskie. Z radością należy odnotować fakt, że wśród wolontariuszy przeważała młodzież, a jeszcze większym powodem do optymizmu była obecność najmłodszych wolontariuszy – dzieci. Gdy jeszcze dodamy obecnych na Gali wolontariuszy w wieku średnim oraz seniorów reprezentowanych choćby przez „Latające Babcie”, mamy wszystkie grupy wiekowe zaangażowane w naszym mieście w działania na rzecz słabszych. Można powiedzieć – brawa dla Łodzi! - miasta, w którym wielu ludziom żyje się przecież niełatwo.
„Latające Babcie”, jedne z laureatów konkursu „Barwy Wolontariatu” woj. łódzkiego, reprezentowane były na Gali przez Jadwigę Głażewską, Zofię Matulkę, Elżbietę Boryniec i Annę Ubysz. Do konkursu „Babcie” zostały zgłoszone przez Fundację „Dom” w Łodzi, Fundację „Ferso”, przez Szkołę Podstawową Nr 70, przez Przedszkole Miejskie Nr 14 oraz Miejską Bibliotekę Nr 70 w Łodzi. Dyplomy i symboliczne nagrody wręczył zwycięzcom konkursów, w tym „Latającym Babciom”, pan Grzegorz Szatiło, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich przy UMŁ. To wyróżnienie w konkursie jest już kolejnym powodem do dumy dla wszystkich „Latających Babć”, w tym także, a może przede wszystkim dla autorki i koordynatorki projektu Urszuli Machcińskiej, nieobecnej na Gali z powodu choroby. Za swoją pracę wolontarystyczną na rzecz dzieci „Babcie” dostały tym razem serdeczne gratulacje, podziękowania i życzenia sukcesów od Prezydent Łodzi, pani Hanny Zdanowskiej oraz od organizatorów spotkania – Centrum Wolontariatu w Łodzi „Centerko”.
Galę prowadzili z dużą swobodą i wdziękiem młodzi wolontariusze „Centerka” - Sylwia Bednarowicz i Kamil Dębicki, a wyniki konkursu ogłosił Mariusz Kołodziejski, który przygotował także bardzo ciekawą prezentację na temat wolontariatu w woj. łódzkim. Galę uświetniły również udane prezentacje artystyczne przygotowane przez Magdę Rybak (śpiew), Łukasza Gwozdowskiego, a także chórek dziecięcy ze szkoły Nr 175, który wraz ze swoimi nauczycielkami- trenerkami pięknie zaśpiewał i wygrał kolędy. Wprowadziły one gości w nastrój zbliżających się Świąt i jakby rozpoczęły drugą nieoficjalną, integracyjną część spotkania – poczęstunek świąteczny z opłatkiem i daniami wigilijnymi przygotowanymi przez wolontariuszy „Centerka”.
Tym właśnie sympatycznym akcentem uwieńczona została Gala Wolontariatu 2011, piękna, niezapomniana impreza, która zgromadziła ludzi dzielących się z innymi swoim czasem, uwagą i swoim sercem.

Życzymy Ci szczęścia Oleńko

W dniu 15.11.2011 roku cztery Latające Babcie: Urszula Machcińska, Halina Kwaśna, Elżbieta Boryniec i Jadwiga Głażewska doleciały do figloraju przy ul. Wierzbowej.


Tam właśnie Fundacja Dom w Łodzi zorganizowała pożegnanie 5-letniej Oli z Domu Dziecka dla dzieci chorych przy ulicy Wierzbowej. Małą Oleńkę zaadoptowało sympatyczne małżeństwo z Belgii. Ola, cierpiąca na poważne schorzenie neurologiczne, w Domu Dziecka przebywała od 8 miesiąca życia. Dzięki troskliwej opiece nauczyła się podnosić główkę, potem raczkować, chodzić i mówić. W Polsce nie znalazła się rodzina, chcąca zaadoptować Oleńkę, ale zainteresowało się nią małżeństwo z Belgii. Zaakceptowali Oleńkę, załatwili wszystkie formalności i od teraz Ola ma już swoich nowych rodziców. Niestety wyjeżdża na stałe do Belgii, ale Polskę wg zapewnień rodziców, będzie często odwiedzać. Na pożegnaniu Oli nie mogło nas zabraknąć. Znamy się od 3 lat i bardzo polubiłyśmy Oleńkę a ona nas.


Wręczyłyśmy Jej laurkę, sporządzoną przez babcię Halę Kwaśną. To było małe dzieło sztuki, w którym oprócz wspólnych zdjęć, były także wierszyki napisane specjalnie dla Oli oraz pierścionek z bursztynem (oczywiście pomysł i realizacja Hali). Głośno odczytałyśmy wiersze, poświęcone Oleńce; wręczyłyśmy jej naszą książeczkę „Latające babcie – dzieciom” ze specjalnymi dedykacjami oraz maskotki. W spotkaniu uczestniczyły dzieci z Domu przy Wierzbowej, pani Prezes Fundacji Jolanta Bobińska, wychowawczynie oraz liczni wolontariusze. Był pyszny tort, ciasta, ciasteczka i napoje. Dzieci przeszły do sal zabaw, gdzie szalały z radości i bawiły się doskonale a mała Oleńka wręcz promieniała. Życzymy Jej dużo zdrówka i pięknego życia w nowej rodzinie i w nowym kraju.

Doleciały do… Pałacu Prezydenckiego

Cytat z Łódzki Urząd Wojewódzki w Łodzi: Czytaj więcej

Zakończył się konkurs „Dojrzałość w sieci” pod patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Z ponad 150 zgłoszonych praktyk kapituła konkursu wybrała 6-ciu laureatów. Trzy projekty otrzymały wyróżnienia, a kolejne trzy nagrody specjalne. Jedna z nagród, za realizację wzorcowych działań w zakresie edukacji cyfrowej osób 50+, przypadła Latającym Babciom z Łodzi.

Kapituła doceniła fakt, że Latające Babcie obok pisania bajek i „latania” z nimi do dzieci, zaprzyjaźniły się jeszcze z komputerami, aparatami fotograficznymi, telefonami komórkowymi i urządzeniami towarzyszącymi. Uczestniczyły w szkoleniach, organizowanych w stowarzyszeniu Kobiety.lodz.pl z zakresu obsługi elektronicznych urządzeń. Uczyły się podstawiania napisanych tekstów na portal www.kobiety.lodz.pl. Wiedzą już także jak wkładać tam zrobione przez siebie zdjęcia. Ta edukacja cyfrowa okazała się ważna dla projektu warsztatów pisania i opowiadania bajek i panie chętnie zmierzyły się z nowymi dla siebie zadaniami. Jak widać z pełnym sukcesem. Ciekawe, gdzie teraz dolecą te nasze Latające...?

Wszystkie wyróżnione projekty walczyły o głosy internautów z 5 innymi działaniami o tytuł "najlepszej praktyki" w zakresie edukacji cyfrowej osób po 50-tym roku życia.





GALERIA WYDARZEŃ w Księżym Młynie Ciąg dalszy





GALERIA WYDARZEŃ w Księżym Młynie CD.








GALERIA WYDARZEŃ w Księżym Młynie

Latające babcie na Księżym Młynie 28 sierpnia 2011 roku










wtorek, 7 lutego 2012

Doleciałyśmy do…Pałacu Prezydenckiego


Pytanie do czytelnika: „Czy łódzkie Latające babcie miały możliwość podziwiania Sali kolumnowej Pałacu Prezydenckiego w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu?”. I odpowiedź prawidłowa: „Tak, jak najbardziej.”
26 września 2011 roku odbyło się podsumowanie konkursu „Dojrzałość w sieci” pod patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Z ponad 150 zgłoszonych praktyk kapituła konkursu wybrała 6-ciu laureatów. 3 projekty otrzymały Wyróżnienia a kolejne 3 Nagrody specjalne. Jedna z tych 3-ech nagród, za realizację wzorcowych działań w zakresie edukacji cyfrowej osób 50+, przypadła Latającym Babciom. Kapituła doceniła fakt, że Latające babcie oprócz tego, że piszą bajki i latają z nimi do dzieci – to jeszcze zaprzyjaźniły się z komputerami, aparatami fotograficznymi, telefonami komórkowymi i urządzeniami towarzyszącymi.



Uczestniczyły w szkoleniach, organizowanych w stowarzyszeniu kobiety.lodz.pl z zakresu obsługi komputera, drukarki, aparatów cyfrowych. Uczyły się podstawiania napisanych tekstów na portal www.kobiety.lodz.pl. Wiedzą już także jak podstawiać tam zrobione przez siebie zdjęcia. Ta edukacja cyfrowa okazała się ważna dla projektu warsztatów pisania i opowiadania bajek i panie chętnie zmierzyły się z nowymi dla siebie zadaniami. Jak widać z pełnym sukcesem Ciekawe, gdzie teraz dolecą te nasze Latające….?


Urszula Machcińska